Karol Strasburger – najbardziej czerstwe żarty z „Familiady”
„Familiada” to emitowany od wielu lat w Telewizji Polskiej Teleturniej, którego gospodarzem jest popularny aktor Karol Strasburger.
W zabawie udział biorą dwie rodziny, które odpowiadają na pytania zadane wcześniej grupie Polaków. Drużyna, która zdobędzie największą liczbę punków przechodzi do gry finałowej.
Karol Strasburger każdy program rozpoczyna anegdotą. Przez wszystkie lata tych żartów zebrało się mnóstwo – my postanowiliśmy przypomnieć te najsłynniejsze. Oto 5 największych sucharów Karola Stasburgera.
Miejsce 5 – Tom i Jerry
Kawał o Polaku, który nie może się dogadać po angielsku. Tym językiem Strasburger posługuje się w żartach często (patrz: kolejny film). W tym wypadku od samego żartu, ciekawsza jest wymiana zdań z jedną z rodzin, do której prowadzący zwrócił się w ten sposób:
Co, dobre? No właśnie.
(fot. YouTube)