Wytatuował sobie na ręce rachunek z McDonalda
Pewien Norweg ma na ręku tatuaż w postaci rachunku za obiad w McDonaldzie. Koledzy chcąc ukarać 18-latka za zbytnie spoufalanie się z koleżankami zmusili go do wykonania dziwnego tatuażu.
Dali wybór – albo Barbie na pośladku albo paragon z McDonalda na przedramieniu. Ytterdahl – na co dzień uczeń w salonie tatuażu – wybrał tę drugą opcję.
To nie jest jego pierwszy rysunek na ciele – ale co sam przyznał na Facebooku – najdziwniejszy.
Może jak będę miał 60 lat będę żałował tego tatuażu , ale to mój wybór. Nie obchodzą mnie negatywne komentarze. Najważniejsze, że mojej mamie się podoba i dała mi lajka – powiedział chłopak.
Oto treść rachunku z McDonalda, która trafiła na tatuaż:
1 Cola 0,5L
3 Cheeseburgery
1 Zestaw Happy Meal z Cheesburgerem
1 McFlurry Nonstop z trzema dodatkami
1 Dodatkowa zabawka Happy Meal
fot. YouTube/screen