Krystyna Pawłowicz o Marszu Szmat. Przekleństwa na antenie TVN24
Posłanka Krystyna Pawłowicz komentowała w TVN 24 zorganizowany w stolicy w ostatni weekend marsz przeciw gwałtom. Zrobiła to w dość niestandardowy sposób. Krzyczała, obrażała, rzucała wyzwiskami i przekleństwami.
Szmaty zachowały się jak szmaty. Jak chcą coś wywalczyć, niech się poubierają normalnie i przyjdą załatwiać sprawy do Sejmu – mówiła posłanka Pawłowicz
To jednak nie wszystko. Posłanka podkreślała, że obnażanie się może prowokować do gwałtu:
Niektóre z tych pań powinny spojrzeć do lusterka i założyć staniki. Chodzenie na golasa, bez gaci i stanika jest przyczynieniem się.
Dalej było jeszcze goręcej:
Ciała brzydkie, ja bym się wstydziła z takimi piersiami wyjść na ulicę. Jeden z piersiami, inne jak po usunięciu piersi, policja powinna ingerować. Zachowanie się na ulicy w taki wyuzdany sposób narusza poczucie estetyki. Ulica nie należy do dziwek, kur…w, alfonsów. Po prostu szmaty – mówiła rozgorączkowana posłanka.
Oto rozmowa z Krystyną Pawłowicz w TVN24, nagrana przez jednego z widzów.
(fot. YouTube/screen)